
znajdź różnicę.
dżizas, nie mam laptopa juz od ... 3tygodni?
moja srednia ssie pale.
glowa mnie cholernie boli.
wszyscy wyjezdzaja na ferie, zas reszta choruje.
musze przeczytac potop, ogarnac chemie na poprawe, biologie i historie.
musze kupic prezenty.
ale ja lubie kiedy mam duzo rzeczy na glowie, bo wtedy marudze + jestem zbyt zajeta by sie smucic.
ale najgorsze jest to, ze nie mam co robic 7.02. k w a s.
nie mam humoru od dobrych 2tyg.
ostatnio siadam na lawce przed sala, patrze sie w przestrzen i zastanawiam sie, co ja robie w slowaku.
powinnam siedziec na parapecie, w gim11 przy sali nr 59 i smiac sie z 3G.
byc podrzucana przez kornate, tanczyc tango z jerzym, bic sie z mikolajem, droczyc sie z danielem, scigac sie z karolem, silowac sie z porszim. a przede wszystkim, zajadac kanapki z jajkiem z sosna, asia i anka.
w slowaku momentami jest tak specyficznie, ze nie moge sie odnalesc w towarzystwie.
chociaz mam Monka, Sylwie, Olke i Justyne, i czasami Magde, ktora sie na mnie obraza, ze mi na niej nie zalezy, to jednak.. czuje pustke.
a szczytem mojego zalamania osiagnelam dzisiaj na francuskim - gdy rozmawialismy o pani od fizyki i na przerwie = gdy 2grupa opowiadala o pani od fizyki.
po prostu... glupota ludzka nie zna granic + nie wiedzialam, ze spotkam kogos bardziej irytujacego od bazylowej.