Thursday, December 31, 2020

Wednesday, December 16, 2020

Thursday, December 10, 2020

hi5

 


Can't wait to see that smile IRL. But thank God for FaceTime.

Monday, November 30, 2020

Master of Architecture Science

 2016



2020








W końcu mogę podpisywać się jako mgr inż.arch. LTE. Oczywiście tego nie zrobię. Po prawie 4 latach od obrony inżyniera, obroniłam magisterkę. Ale nie mam zdjęć z tego okresu - klasycznie większość straciłam. Nawiązałam kilka znajomości - czy przetrwają? Nie wiem. Ale jest to dziwne uczucie ‚zakończyć’ edukację. 

Broniąc inżyniera nie mogłam w pełni świętować tak jak chciałam. Choć nie byłam sama, to brakowało innych. W tym roku jest bardzo podobnie. Co za ironia. 

Ale wrzucam plansze, bo znając życie, mogę je stracić, a za jakiś czas będę chciała móc ponarzekać jak beznadziejne są. Taki backup plansz. Może w końcu dojrzałam, żeby wyrzucić moje poprzednie plansze dyplomowe?  Edit: Znalazłam na szczęście plansze na mailu i chyba niewielki progres jednak jest.

Magister to tylko tytuł. Niczego nie zmienił.



Friday, November 20, 2020

Rotterdam

 


Lucky 7 months since someone slided into my dms 

Tuesday, November 10, 2020

The smile

 

That photo birngs so much joy.

Sorry for being annoyed when I want to talk. 
Needy when I miss you. 
Emotional when care. 
And insecure becasue Im afraid to lose you.

Tuesday, October 20, 2020

match my effort


You keep me safe.
I will keep you wild.

Days are long but years are short. W tym przypadku, jeszcze nie lata, a miesiące. Nie wiem nawet kiedyz zleciało 6 miesięcy, ale wiem, że nic nie trwa wiecznie. Ani szczęście, ani smutek. Oczywiście pragnę, aby trwało to jak najdłużej, nie chcę pamiętać chwile zwątpienia jakie mieliśmy. I choć na pierwszy rzut oka może i mamy wiele wspólnego - to wiele też nas różni. I mam nadzieję, że nie poróżni, bo choć czasami przeraża mnie jak bardzo mi zależy - to chcę aby ta relacja trwała jak najdłużej. 

I guess what I'be always wanted was someone who loves me enough to match my effort.

Saturday, October 10, 2020

10 out of 10

 


Kolejny miesiąc upłynął, nawet nie wiem kiedy. Relacje długodystansowe nie są łatwe, ale czy te 'blisko' są łatwiejsze? Chyba też nie. Związek to ciężka praca i mam nadzieję, że pomimo upadków, będą wzloty.

Sunday, September 27, 2020

Sunday, September 20, 2020

ps. bye


Dawno tego nie robiłam, dotąd blog służył jako album fotograficzny. Ale chcę mieć to z głowy - przy okazji wszystkie moje programy na których teraz pracuję się zawiesiły, więc być może to znak. 

Nie zależy mi na tym, żeby wymieniać każdego bądź wytykać ich wady - chcę to z siebie wyrzucić, w nadziei, że za jakiś czas, spojrzę na ten post, z lekkim zażenowaniem, ale przede wszystkim z ulgą, że mam to już za sobą. Każdy, nawet niewymieniony, coś wniósł w moje życie, czegoś mnie nauczył. 

Mniej lub bardziej jestem wdzięczna za doświadczenie, nie patrzę na nich w kategorii "co by było gdyby", tylko właśnie przez pryzmat doświadczenia. Bywały gorsze i lepsze dni, jednych będę wspominać lepiej niż pozostałych,  z niektórymi jestem w tzw. koleżeńskiej relacji, z innymi wolałabym już więcej nie zobaczyć. Nie mniej jednak, dzięki nim jestem kim jestem i znajduję się tam, gdzie chyba powinnam być. Brzmi to banalnie, ale choć teraz, z dystansem łatwiej mi jest patrzeć na te przepłakane dni, przynajmniej czuję, że po coś to było. Że smutek ani szczęście, nie trwają wiecznie. Więc większości z nich, życzę dobrze, ale sobie najlepiej. 

Nie chcę być połówką szukającej swojej drugiej/lepszej połowy. Chcę być szczęśliwą całością, z którą ktoś będzie chciał tworzyć drużynę. Indywidualnością, która wnosi umiejętności, które tylko sprawiają, że zespół jest mocniejszy. Partnera równego sobie, z którym mogę się uczyć, nie tylko na swoich błędach. I liczę, że znalazłam już tę osobę, 5 miesięcy temu. I chociaż może to nie jest kawał czasu, ale liczy się jakość a nie ilość prawda? 

Mam nadzieję, że lista, tudzież moja życiowa wersja netflixowego serialu się nie powiększy i że może nie zostanie tak jak jest teraz, ale że będzie tylko lepiej. Tego sobie po cichu życzę, choć ja i nadzieja nie tworzymy najlepszego układu, to liczę, że zmiany jakie nastąpią, to tylko takie, które wzmocnią nas jako parę. Oczywiście niepokój, problemy z zaufaniem czy ataki paniki nie miną w ciągu jednej nocy - ale chcę podjąć walkę o tę relację. Dać z siebie wszystko, żeby było jak najlepiej i mam nadzieję, że się nie zawiodę rezultatem.

Emilio z przyszłości - powodzenia.



 

Thursday, September 10, 2020

Friday, September 4, 2020