rhodos.
Zadzwoniłam.
Zaryzykowałam.
Nie rozłączyłam się,
tylko czekałam.
Słyszę jego głos,
cała się drżę.
Jeży mi się włos,
wciąż drżę.
Pytanie za pytaniem halo?halo?
Nie odpowiadam, to dla mnie za mało.
Wciąż słyszę halo?halo?
Nic nie mowię, bo to wciąż za mało.
Chcę usłyszeć więcej jego słów.
myślę - 'mów do mnie mów'
Lecz on nie wie, że to ja.
w sumie tak naprawdę mnie nie zna.
nie wie co czuje
i to mnie dołuje.
to już koniec wakacyjnego romansu,
a teraz potrzebuje ambulansu.
No comments:
Post a Comment