jerzy i lord vader.
everything, but not belly.
OLA :)) i widac mnie na obcasach ;o wygladam jak lady gaga w butach-krabich-szczypcach.
jedno z nielicznych zdjęć solenizantek.
i'm still young and i still enjoy life, even when i've my fav cake on my hair.

PIO<3,>
bliźniaczki - solenizantki - księżniczki.
jedna z uśmiechem i z alkoholem.
druga z uśmiechem i ze łzami. wzruszenia.
hahahahaha. SKARPETY NA URODZINY. po rpostu nie mam pytań, ale przyznam, że to bardzo oryginalny i prawie praktyczny prezent. prawie, bo skarpety są na mnie za duże!
nie chce mi się przekręcać zdjęć. koszulka od Janczurki, Pepeja i Duczmanka :D
hahahaha uwielbiam ten tekst! bluza od Stepu <3>
i wszystko jasne. juz nie 'mala, chamska, co sie wpycha', to zdanie okreslalo moje dziecinstwo, a ten tshirt moje nowe dorosle zycie ;o
prezent od twórców skarpetek
od skarpeciarzy
chłipak Mai i jego kolega zrobili ze mnie narcyza. NO TRUDNO. w koncu kochaj blizniego swego, jak siebie samego. hahahahahahaha
ciepłe kapcie od Marty i Kingi <3>
babeczka - znak rozpoznawczy Emii ? - od Maksa i V. a wisior oczywiscie od skarpeciarzy. ORYGINALNI SĄ.
popłakałam się czytając te kartki !
serduszko od Marty i Kingi. miłość!
ciasteczko z wróżbą od Kini, Serweryna, Magdy, Agatki i Nelli :)
ale przeciez szczesliwi czasu nei licza..
best of the best ! aparaty od moich ulubionych dziewczyn! Asi, Mai, Very, Pauli, Marleny, Oli M, Agi i Marysi.
włoskie śniadanie od Stepu! az zatesknilam za San Remo..
na dobry poczatek przed kursami barmanskimi. koktajle od Stepu, kieliszki zostawil mi Nita..
jestem czarna. tylko skarpeciarze mogli to zrobic!
STEP !
nie mam pytań! jak kochać od Łapy - kazda z nas dostala taka ksiazke. jak zostac boginia seksu ? od Nity! a stringi od skarpeciarzy. bogu dzieki sa na mnie za duze chyba :D
TORT PARTY. niezapomniany i najlepszy moment imprezy. moim zdaniem było warto i śmiesznie. :) ponoć razem jesteśmy tacy fajni <3>na zdjęciu jest właśnie to co cenie w życiu najbardziej : tort i Piotr (dobre rymy) brakuje tylko DAJEMU i Mai.
już symbolicznie , jesteśmy dorosłe.
kwintesencja urodzin, podsumowanie dzieńciństwa, symbol młodości i niewinności.

powiem, że mój chłopak jest cudowny. aż nie wierzę, że jest mój..
to zdjęcie mówi chyba samo za siebie? podsumowując moje pre-urodziny, to .. kurde, dostałam faktycznie najlepsze prezenty pod słońcem, pokazałam sie wszystkim z innej strony - w eleganckiej sukience, na obcasach z rozmazanym makijażem przez łzy wzruszenia.. ale screw it! byli ze mna najbliżsi, po tylu latach znajomosci nadal jestesmy razem i .. to jest dla mnie najwazniejsze. spedzili ze mna ten wazny moment, przyszli dla mnie i uszczesliwili mnie do granic mozliwosci sama obecnoscia. DZIEKUJE WSZYSTKIM.
OMG IT'S THEIR BDAY PARTY
No comments:
Post a Comment