Saturday, February 27, 2010

LENA'S B-DAY

bo zimno było, więc leżę w kurtce.

chłopcy z Kazika - razem, zawsze i wszędzie.

bo człowiekowi spać nawet nie dadzą.

najlepszy duet wieczoru.


Nat i Filip

Chełchosia, mordo Ty moja

ZAWISTNY


RUDOWSKI

NALEWAJKO tak jak ja, lubi podłogę

' ej, Filip, w sumie , to Ty niezły jesteś. no łądny masz ten uśmiech'

pokaż cycki

'aśka, skąd masz fajka?' 'zajebałam'

'to jak? przeliżemy kogoś?'


>jestem na diecie i wpieprzam banana w środku nocy<
sponsorzy fajek - '94-'95



Asia, Anastazja i Dżesika. imprezowiczki <3>
asia - <3>
oj zawistny, oj oj

dzięki Maja za djaruma :)

artystyczny rebel

gramy w łapki


PePe

zaliczaj, zaliczaj

jeździłam wcześniej na rowerku.



brawa dla asi, która nie umie otworzyć paczki płatków + która potrafi zapomnieć, że 5sek temu rozsypała płatki.


dresiaki z mokotowa

mamy ten idealny stan








wódka na schodach - to jest to.















tak się bawi step.



























GRUUUUUUUUUUUUUUUUBA VIXA NA WILANOWIE.

finlandia - 50zł
(skradzione) fajki - 10 zł
widok spitych mord - bezcenne.

oczywko kolejność zdjęć ssie mi pałę.


co to było. tłum nastolatek biegnie boso po mieszkaniu.
jedni się zamykają z ziołem w kiblu. inni siedzieli na balkonie z fajkami.
a reszta? reszta chowała się na innych piętrach z wódką, by później chichoczeć w windzie.
ja oczywko byłam w tej 3grupie, a jak!
z Asią, schlane, ale ogarniające sytuacje, pierdoliłysmy głupoty, że to się w głowie nie mieści.
z Wu darłam się na całe osiedle : ' FACECI TO CHUJE'. czysta prawda
oo i jeszcze jedzilam na rowerku, na podłodze.
zwykła impreza urodzinowa, nic sie nie działo, tak naprawdę.