Sunday, August 19, 2012

niewiarygodne

niewiarygodne, że wakacje praktycznie dobiegają końca. ale wakacje zwykłe, w tym roku mam wakacje studenckie, więc mogę nacieszyć się jeszcze wolnością aż do października :)

póki co, to siedze w warszawie, niby pracuję, próbuję nadrobić spotkania z ludzmi i wychodzmi mi to czasem lepiej a czasem gorzej.

tutaj dzień z Pio na wawrze, cwaniakuje w monopoly. i niestety udaje mu to się.

utuczyć i zjeść, czyli to co lubimy najbardziej :D
'która kaczuszka chce być na kolacji, no która?'

 Kasia i Marta - siostry w moim ulubionym miejscu - Centrum Nauki Kopernik


No comments:

Post a Comment